Welcome

Witajcie w mojej bajce...

Liczba wyświetleń w ostatnim miesiącu

poniedziałek, 7 maja 2012

Koń, jaki jest - każdy widzi...

Pocałowałam basen w klamkę i przykuśtykałam do domu.

   Na dworze cieplej niż wczoraj, ale północny, niemal lodowaty wiatr daje wrażenie zimna. W domu  zimniej niż wczoraj, może dlatego, że siedzę, podczas gdy zwykle o tej porze mam jakieś ruchliwe zajęcie. Wykorzystam wolną chwilę i nawtykam trochę zdjęć z czasu gorącej wiosny, czyli weekendu majowego.

niedziela, 6 maja 2012

Oczko lewe, oczko prawe...

Zamiast jesienią, zafiksowałam na 
dzierganie wiosną... 

Na pewnym etapie moich wiosennych remanentów natknęłam się na bananowo- żółtą wełnę - ulubiony kolor pewnego Kwietniowego Jubilata. Jako że kłębków było niewiele, postanowiłam wydziergać mu pulowerek..