No i co to za lato? Mokro, nawet jezioro zmokło. Zimno, wieje jak w listopadzie, tylko wtedy grzeją chociaż kaloryfery, a teraz najwyżej elektryczna dmuchawa, której wcale nie lubię włączać.
Jedyne pocieszenie, to kwiaty pijące i kwitnące jak szalone. Tak wyglądały na początku czerwca, zanim wyjechałam "Do Wód"...
|
To jest widok na mój balkon z "lotu ptaka", czyli z balkonu piętro wyżej... Surfinie w skrzynkach, po prawej komarzyca, poniżej, prawie niewidoczna lobelia z bakopą.
Fotel czeka, by zasiąść i zażyć relaksu ...
Zanim posadziłam kwiaty, znalazłam czarne bermudy, które wymagały jakiejś poprawki -
Są trochę za szerokie, ale nie będę zwężać, bo mają z boku wygodne, ukośne kieszenie, które szkoda zaszywać. Szeroki pasek jest uszyty ze skosu i nie nadaje się do skrócenia ( za dużo trudu). Myślałam o zrobieniu zakładek z przodu , ale w końcu zmobilizowałam się i przesunęłam bardziej do środka szlufki, (bo ewidentnie są zbyt na zewnątrz). Było z tym trochę "zachodu" ale opłaciło się.
Tutaj na balkonie u Zbyszka, omawiamy jak obsadzimy nasze skrzynki i donice balkonowe.
***
Bardzo wygodnie czuję się w bermudach (len z wiskozą). Bawełniana bluzka ma spory dekolt z przodu i z tyłu, więc przysłoniłam go bawełnianym szalem. bo nasze balkony są bardzo przewiewne.
Na szyi mam drewniane korale. na nogach skórzane klapki na drewnianej podeszwie. Tylko okulary są z plastyku. ..
|
Przed wyjazdem szukałam intensywnie czarnych spodni typu rybaczki, a trafiło mi się coś innego - niby jedwabne bomberki. Tak mnie urzekły, że musiałam je kupić. Lekkie, więc kosztowały grosze.
Zrobiło się upalnie - idealna okazja by wybrać się na spacer do parku i lody...
Wszyte po lewej stronie patki oraz guziczki na wierzchu -skusiły mnie, by podwinąć nogawki.
I to był błąd -
lejący materiał sprawia, że mankiety nie trzymają się, zwisają nieładnie, a poza tym , podwinięte nogawki w szerokich spodniach skracają optycznie nogi, co przy szerokim rondzie kapelusza i niezbyt krótkiej bluzce zaburza nieco proporcje sylwetki -
- jak widać na załączonych obrazkach...
Nogawek już nie podwijam. Tego kapelusza na wakacje nie zabrałam, spodnie owszem (jedne i drugie)...
Ciągle zapominam ci powiedzieć, ze lubie te kropelki desczu na twoim blogu :)
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem twojej genialnej sylwetki! Naprawdę, patrze jak urzeczona, od jutra zaczynam walke ze wszystkimi swoimi obfitościami,
kwiaty, tak... sa piekne i wierne, odpłacaja pieknem za milość...
upolowałas świetne rzeczy i bardzo do twarzy ci w kapeluszu, masz taki... szlachetny, subtelny wyraz twarzy, takie kobiety wyglądaja bardzo dobrze w kapeluszach! Miłego weekendu
Faktycznie, z odwiniętymi nogawkami, stylizacja w kapeluszu będzie idealna, bardzo Ci pasuje :>
OdpowiedzUsuńi czemu nie zabrałaś kapelusza, jest piękny...
OdpowiedzUsuńBo zabrałam dwa inne...
Usuńaaa, to wyjaśnia sprawę :)
UsuńJa też kocham kwiaty, mam ich na balkonie dość dużo i jeszcze mnie kusi, żeby dokupić, masz idealna firurę....pozdrawiam...
OdpowiedzUsuń