Welcome

Witajcie w mojej bajce...

Liczba wyświetleń w ostatnim miesiącu

środa, 9 maja 2012

Hajda na pierogi...

No i porobiło się.
 W tygodniu gorąco, a niedziela tak zaskoczyła zimnem (+4ºC), że wspięłam się na wyżyny...
...pawlacza i zdjęłam zimowe botki. Jako że postanowiliśmy udać się na obiad do pierogarni, ubrałam spódniczkę mini, która przyplątała mi się kiedyś w szmateksie. I kto by pomyślał, że tak się przyda... (albo raczej, że odważę się "w leciech" na taką długość - jednak chyba krótkość). Jest wygodna, bo wcale się nie gniecie, nie obłazi i utrzymuje głęboką czerń. Dotychczas nosiłam ją wyłącznie zimą pod spodem, zamiast podszewki pod wełniane, dłuższe spódnice, lub sukienkę...
 
 
  Wydobyłam wreszcie na światło dzienne pewien sweter z włókna zwanego ramie, który kiedyś błysnął mi w oczy w stosie szmat w szmateksie, po czym  przeleżał w szafie parę lat. A teraz okazał się przydatny.












Ma ponaszywane złote kuleczki, czarne koraliki, 
oraz frędzle z czarnych i złotych koralików.










Do tego ażurowa chusta na szyję, kurtka po Mamusi , torebka Chanel z SH za 3,60 PLN  i hajda na pierogi..
Pa!






( Jeszcze tylko cyknę w lustrze zdjęcie...)



- Niezmiernie się natrudziłam, by zrobić sobie komórką te zdjęcia. Więc proszę nie marudzić, że nieostre, słabe, głupie miny, czy co tam jeszcze...


http://modnapolka.pl/look/21730






27 komentarzy:

  1. dziękuję za miłe słowa:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję ci bardzo za wszystkie komentarze! Przynajmniej wyglądają jak szczery i spory komentarz tego co robię:) Miło:)
    Sweterek bardzo oryginalny- fajnie, że zmieszałaś coś nowego ze starszym:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. W lumpeksach można wygrzebać perełki, a Ty jesteś tego przykładem;)

    OdpowiedzUsuń
  4. fajnie zestawiasz te ciuszki, masz bardzo zgrabne nogi, mysle, ze mozesz pozwalac sobie na "krotkosc", notki czyta sie bardzo przyjemnie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, miła jesteś, ale to tylko na tych zdjęciach tak dość możliwie wyszły, że zdecydowałam się zamieścić w całej okazałości. Poza tym tak się specjalnie ustawiłam, żeby nie było widać najsłabszych punktów...

      Usuń
  5. dziekuje za odwiedziny:
    Przepraszam, jesli poczulas sie urazona, chodzilo mi raczej o pokazanie prozy zycia w wiekim uproszczeniu, taka mala prowokacja, lekki sarkazm,
    wiem, ze zycie wymyka sie ogolnym sformulowaniom i ma wiele odcieni, kazdy dzwiga jakies swoje krzyzyki czesto niezasluzone, tym bardziej dziekuje ci za ten glos i pozdrawiam serdecznie, ciesze sie, ze do mnie zagladasz i znajdujesz cos dla siebie, zalezalo mi bardzo, by ten blog nabral charakteru nie tylko o modzie, lecz o wszystkim co niesie zycie, pozdrawiam, nauczylam sie dzis , ze nalezy byc bardziej rozwaznym w slowach, bo mozna kogos dotknac, dziekuje za te lekcje!
    dobranoc,
    Ako

    OdpowiedzUsuń
  6. kochana , odpisalam ci slowko, ale zajrzyj do mnie by przeczytac, bo pedze na dworzec, inaczej sie spoznie, do uslyszenia w pn wieczorem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj Moja Droga!
      Podoba mi się to, że wspinasz się na wyżyny, zasługujesz na same szczyty!:)
      Jesteś tak wspaniałą kobietą, miła, sympatyczna, brakuje mi takich ludzi.:)
      Już wskakuję do obserwatorów!

      Usuń
  7. sweterek i buty godne pozazdroszczenia, ale najbardziej to chyba pierogów zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierogi były znakomite. Pierogarnia z fajnym domowym klimatem.
      Botki ciut za wysokie (zarówno cholewka jak i "obcas").

      Usuń
  8. Masz rację - powinnam bardziej eksperymentować z fryzurą i makijażem :) Widzę u Ciebie świetny sweter - uwielbiam rzeczy w takich klimatach :)

    Nie jestem w żałobie i ogólnie noszę wiele wesołych kolorów, tak się jednak złożyło, że w dniach, kiedy robiłam zdjęcia na bloga, miałam na sobie czerń. Ale pewnie pojawi się coś bardziej kolorowego :)

    Pozdrawiam i dziękuję za wszystkie miłe słowa.

    OdpowiedzUsuń
  9. a może odważyłaby się Pani na kolorową stylizację :) ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kolorowe obejrzysz na moim profilu na Modnej Polce. Teraz niestety jestem w żałobie i muszę stylizować niezbyt uwielbianą czerń.
      Pozdrawiam

      Usuń
  10. Racja, książki są teraz bardzo drogie...

    Co do ciuchów... Ja nawet nie lubię mieć ich za dużo, bo wtedy wydaje mi się, że kompletnie nie mam się w co ubrać... A jak mam mniej, to przynajmniej są same te, które uwielbiam i wiem, że wyglądam w nich dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I to jest jak najbardziej słuszne podejście. Ideał do którego dążę niezbyt skutecznie...

      Usuń
  11. dzieki za komentarz, nie chce ci kadzic, ale to ty masz zgrabne nogi i ekstra figure, chyba zreszta juz kiedys ci wspominalam, no i styl. Jestes wyrazista osobka z charakterem, i to sie ceni,
    pzdrawiam z wreszcie slonecznej Belgii

    OdpowiedzUsuń
  12. ależ piękny sweter! :) dobrze zrobił, że przeleżał :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Przy takiej figurze absolutnie nie ma co się ograniczać z długością spódnicy, jest idealna !! :>

    OdpowiedzUsuń
  14. wygląda Pani rewelacyjnie! zazdroszczę torebki!

    OdpowiedzUsuń
  15. odnosnie twego wpisu: wlasnie ja tez wykazuje taka dwoistosc natury, oko mi sie rwie do pieknych rzeczy, ale staram sie dyscyplinowac i coraz czesciej stawiam sobie to pytanie co ty. dzieki, ze wpadlas :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Masz piękny sweterek....pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  17. jak milo, ze zawitalas w moje wirtualne progi! co dobrego u ciebie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wróciłam z wakacji zrelaksowana i wypoczęta. Wpadłam w wir obowiązków i kiedy się z najważniejszymi uporam - napiszę kolejny post. Tymczasem pa!

      Usuń
  18. 34 year-old Software Consultant Kalle Cater, hailing from Terrace Bay enjoys watching movies like Funny Bones and Rafting. Took a trip to Monastery of Batalha and Environs and drives a Bronco. zobacz tutaj

    OdpowiedzUsuń

Komentarze mile widziane. Dziękuję i polecam się na przyszłość.